Pytania do wywiadu z dzieckiem powinny być proste i jednoznaczne. Podczas wywiadu psychologicznego z dzieckiem budujemy poczucie bezpieczeństwa i relację z dzieckiem. Podczas wywiadu psychologicznego pytamy o wszystko co dotyczy szkoły, zainteresowań, zajęć pozaszkolnych, relacji z rodzeństwem i rówieśnikami, internetu czy muzyki. Priorytet zachowania więzi z dzieckiem W sytuacji, gdy sąd orzeka o kontaktach rodziców z dzieckiem, rola psychologa często sprowadza się do diagnozy w odpowiedzi na pytania sądu o to Zasady te należy oczywiście traktować z przymrużeniem oka, w kategorii „mądrości ludowej”. 4. Nawiązywanie więzi z dzieckiem. 15 tydzień to dobry moment, aby zacząć nawiązywać kontakt i pogłębiać macierzyńską więź ze swoim dzieckiem. Mniej więcej w tym okresie zaczyna ono słyszeć pierwsze dźwięki. jest wykonane po raz pierwszy badanie ultrasonogra-ficzne. ciąże jednopłodowe Wstęp Nawiązanie więzi emocjonalnej z dzieckiem nienaro-dzonym jest jednym z najważniejszych zadań okresu Jednym z najlepszych sposobów budowania więzi z dziećmi jest wspólna zabawa. Dzieci poprzez zabawę uczą się ważnych umiejętności życiowych. Zachęć ich do pracy nad dobrymi umiejętnościami społecznymi i dobrymi manierami, takimi jak nauczenie się akceptowania porażki z wdziękiem, podczas gdy ty dobrze się bawisz. manfaat salep pi kang shuang untuk miss v. W niektórych postępowaniach o rozwód czy separację, sąd kieruje rodzinę na badanie do OZSS. Wielu Klientów Centrum Spraw Rozwodowych boi się badania. Nie wiedzą jak się do niego przygotować oraz czego można się spodziewać. W pełni rozumiem te obawy. Żeby je zminimalizować, przygotowałam poniższy artykuł, w którym odnoszę się bezpośrednio do mojego doświadczenia w pracy psychologa i prawnika spraw rodzinnych. Uczestnicząc w wielu szkoleniach z zakresu psychologii mam okazję poznawać i wymieniać się doświadczeniami z koleżankami pracującymi w Opiniodawczych Zespołach Specjalistów Sądowych. W tym artykule przedstawię: z jakich powodów sąd kieruje na badanie do OZSS; kim są specjaliści w ośrodku; jak przygotować się do badania w ozss; jak wygląda badanie; co zrobić kiedy opinia nie jest korzystna. 1. Z jakich powodów sąd kieruje na badanie do OZSS Jeśli chodzi o przepisy to kodeks postępowania cywilnego dość skąpo reguluje sytuację badania. Art. 290 1 kpc -W sprawach rodzinnych i opiekuńczych sąd może zażądać opinii opiniodawczego zespołu sądowych specjalistów. To wszytko – dlatego z pomocą przychodzi praktyka. Nie w każdym postępowaniu rozwodowym, rodzina zostanie skierowana na badanie. Sąd wyda postanowienie o skierowaniu na badanie do OZSS w sytuacji: kiedy rodzice nie mogą dojść do porozumienia w zakresie kontaktów lub/i władzy rodzicielskiej; sąd chce poznać opinię specjalistów który z rodziców ma lepsze kompetencje rodzicielskie; kto lepiej będzie sprawował opiekę nad dzieckiem; jaki jest rekomendowany przez biegłych model i częstość kontaktów rodzica z dzieckiem; kiedy chociaż jedna ze stron zawnioskuje o takie badanie a sąd przychyli się do wniosku ( często ma to miejsce, kiedy przedstawione dowody wskazują na niewłaściwe / zagrażające dziecku zachowanie jednego z rodziców). 2. Kim są specjaliści w ośrodku Badanie przeprowadza się i wydaje opinię w zespole, w którym jest psycholog i pedagog. W niektórych sprawach potrzebna jest też opinia lekarza. Natomiast standardową procedurą jest wydanie opinii przez psychologa i pedagoga. 3. Jak przygotować się do badania w ozss Pierwsza rada może okazać się trywialna ale ważne jest przyjście na badanie wypoczętym, zdrowym ze świeżym umysłem. Zwróć uwagę na swój strój – powinien być schludny i raczej formalny. Warto przed zjeść lekki posiłek i nawodnić się. Trudno skupić się na ważnych rzeczach kiedy jesteśmy po prostu głodni. W domu zastanów się nad przykładami w których widoczne będzie Twoje zaangażowanie w życie dziecka i budowanie dobrej relacji z nim. Opowiedz jak spędzacie wspólnie czas i czego dziecko uczysz. Opowiedz o tym podczas wywiadu. Wyjaśniaj wątpliwości i wytłumacz dlaczego chcesz/ zależy Ci na kontaktach z konkretną częstotliwością lub w zakresie władzy rodzicielskiej. 📒 Przygotowałam e-book ze zbiorem ponad 190 pytań podzielonych na 18 kategorii, które możesz wykorzystać w swoim wniosku. W pakiecie znajduje się również wzór wniosku do sądu o badanie i rozszerzenie tezy dowodowej. Kluczowe pytania do badania OZSS i biegłych psychologów 4. Jak wygląda badanie w OZSS Badanie jest kilkuetapowe. Pierwszy etap rozpoczyna się kiedy, biegli otrzymują pytania zadane przez sąd, na które zobowiązani są odpowiedzieć. Biegły nie ma prawa wypowiadać się w opinii ponad zadane pytania. Ma obowiązek udzielić odpowiedzi tylko na nie. Następnie biegły analizuje akta sprawy, które przekazywane są przez sąd. Ma to na celu zbudowanie pełnego obrazu osób badanych. Ja osobiście mam pewną wątpliwość, czy biegły ma kompetencje aby dokonywać analizy akt sprawy i czy nie wpływa to zbyt mocno na kierunek przeprowadzanych badań. Na szczęście kiedy przygotowuję zarzuty do opinii dla moich Klientów, mogę tą wątpliwość zweryfikować. Kolejno biegli przeprowadzają badanie w ośrodku. Metodami badawczymi są: obserwacja – analizie zostaje podane mnóstwo zmiennych np. jak dziecko reaguje na rodziców, czy rodzice się ze sobą komunikują i w jaki sposób, kto pomaga dziecku w oswojeniu się z obecnością na badaniu, nawet czy rodzic przyniósł dziecku napój/jedzenie, jak rodzice i dziecko jest ubrane wywiad – biegły zadaje pytania rodzicowi – dotyczą one życia codziennego, odniesienia się do sytuacji rozwodu/ rozstania, pytają również o drugiego rodzica i funkcjonowanie dziecka, o szkołę/przedszkole testy, kwestionariusze – rodzic i dziecko zaznaczają na kartce papieru/ arkuszu, odpowiedzi na pytania zawarte w testach i kwestionariuszach. Młodsze dzieci bada się przy pomocy psychorysunku. Biegli wykorzystują papierowe narzędzia do badania: osobowości np. : Kwestionariusz Osobowości EPQ-R, Kwestionariusz IVE kompetencji rodzicielskich i społecznych np.: Skala Postaw Rodzicielskich, Test Niedokończonych Zdań Rottera, Kwestionariusz STAIC, Kwestionariusz CUIDA inteligencji np.: Test Matryc Ravena Badanie powinno odbywać się z każdym członkiem rodziny indywidualnie i czas przeznaczony dla każdego z nich powinien być podobny. Badanie w ośrodku przeciętnie trwa około 5 godzin. Po uzyskaniu wyników badań. Biegli poddają je interpretacji i na podstawie całościowego zebranego materiału przygotowują odpowiedź na zadane pytania. Co zrobić kiedy opinia biegłych nie jest korzystna lub / i zawiera błędy Przedstawiona opinia może zawierać błędy lub niewłaściwą interpretację sytuacji. Wówczas najlepiej złożyć do niej zarzuty, co w świetle prawa jest dopuszczalne. Wówczas każdy niepoprawny element należy wypunktować i przedstawić kontrargument. Bardzo często zgłaszają się do mnie osoby z całej Polski, które potrzebują pomocy w przygotowaniu zarzutów do opinii. Większość rodziców nie chce podejmować się samodzielnie przygotowania tak istotnego dokumentu, ze względu na powagę sytuacji i fakt, że wpływa ona mocno na dziecko, kwestię opieki czy władzy rodzicielskiej. W tej sytuacji wykorzystuję wiedzę zarówno prawnika jak i psychologa. Na temat zarzutów przygotowałam film: Zarzuty do opinii przygotowanej przez Ozss Jeśli potrzebujesz przygotowania zarzutów do opinii lub konsultacji dotyczącej otrzymanej opinii skontaktuj się ze mną bezpośrednio: +48 607615238 bajsarowicz@ Pozdrawiam Magdalena Bajsarowicz Prawnik & Psycholog sądowy Przygoda z OZSS zaczyna się od poczekalni. Jest to miejsce tak skonstruowane, że w jednej przestrzeni dwie strony muszą się spotkać. To celowe. Jest to pomieszczenie, w którym są kamery. Przyjdą przedstawić się osoby, które będą prowadzić badanie. Wręczają dwa kwestionariusze do wypełnienia. Proste kwestionariusze gdzie wyrażasz zgodę na badanie, podajesz sygnaturę sprawy sądowej, z której ono wynika. Zadanie maksimum na kilka minut. Badających jednak nie ma co najmniej przez pół godziny. Oficjalnie badanie się jeszcze nie rozpoczęło ale obserwują co w tym czasie się dzieje, kto i jak zajmuje się dziećmi. Gdy po tym ciągnącym się w nieskończoność oczekiwaniu pojawią się prowadzące badanie (dwie osoby: psycholog i pedagog) to zapraszają wszystkich do pokoju z zabawkami. Nie ma tam zbyt wielu zabawek, są wybrakowane, np. tak, że jest planszówka ale bez kostki. Do tego pokoju możesz zabrać ze sobą wszystkie swoje rzeczy. Proponuję mieć ze sobą plecak gdyż jest najwygodniejszy i wiele pomieści. Plecak. Przygotuj się jak na całodzienną wyprawę z dziećmi. W zawiadomieniu jest informacja, że badanie trwa 6-7 godzin. Pierwszego dnia spędziłem tam 7 godzin. Pomyśl co będziesz robić z dziećmi przez kilka godzin bo zanudzicie się na śmierć tam. Zabierz jakieś gry, gazetki dla dzieci, coś czym na pewno się zainteresują i najlepiej aby to było coś przy czym możecie spędzić czas wspólnie. Weź jedzenie i picie dla dzieci ale też coś dla siebie aby w pewnym momencie jedyną rzeczą, o której będziesz myśleć nie był świdrujący w żołądku że dzieci po okresie alienacji nic od Ciebie nie wezmą, ani jedzenia ani picia ani nawet rzeczy, z których normalnie byliby zachwyceni. To nie ważne. Ty będziesz przygotowany. Weź wszystko jeśli nawet ze wszystkim wrócisz do domu. W pomieszczeniu gdzie będziecie siedzieć będą was obserwować. W OZSS w Warszawie przy Rondzie Wiatraczna dla Sądu Okręgowego Warszawa-Praga sprowadza się to do jednej kamery w pokoju. Następuje krótkie wprowadzenie, dowiadujesz się co się wydarzy. Czyli generalnie tyle, że siedzicie tu kilka godzin a prowadzące poproszą na wyrywki kolejne osoby. W ramach wstępu od prowadzących dostaniecie (rodzice) testy do wypełnienia. Jest tego trochę. To 3 testy. Istotne jest to, że mówią, że rozwiązanie testów nie jest najważniejsze, nie ma limitu czasu. Potraktuj to dosłownie, że jeśli są okoliczności aby spędzić czas z dziećmi aktywnie to to zrób. Testy i tak gdzieś później zdążysz wypełnić. Trochę czasu schodzi się na wypełnienie testów. Jeden test to test niedokończonych zdań. Dwie strony A4, około 30-40 początków stwierdzeń, które masz dopisać. Brzmią przykładowo tak: Nienawidzę gdy… Większość kobiet… Wszyscy mężczyźni… Jestem szczęśliwy gdy… Lubię… Drugi test to test „CUIDA” na 5 stron A4, na których jest 175 stwierdzeń. Do każdego ze stwierdzeń należy zaznaczyć jedną odpowiedź z czterech możliwych: zdecydowanie się nie zgadzam, raczej się nie zgadzam, raczej się zgadzam, zdecydowanie się zgadzam. Należy skupić się na twierdzeniach, gdyż zazwyczaj są przeczeniami lub podwójnymi przeczeniami. Są też pytania kontrolne na zasadzie twierdzeń absolutnie oczywistych. Jednym z nich było twierdzenie „Nigdy nie widziałem żadnego samochodu”. Głupio było by odpowiedzieć „zgadzam się”. Odpowiadasz tu przeczeniem „całkowicie się nie zgadzam”. W głowie robi się automatycznie mętlik, bo odpowiadasz przeczeniem na przeczenie do rzeczy o samym teście na i na stronie Polskiego Towarzystwa Psychologicznego Trzeci test to test postaw rodzicielskich Mieczysława Plopa w 2008 roku opracował taki kwestionariusz w wersji dla ojców i dla matek. Jest to 50 stwierdzeń, dwie strony A4, pewnych postaw wobec dzieci, z którymi ty jako rodzic się utożsamiasz lub nie. Np. stwierdzenie „cały czas z niepokojem myślę o moim dziecku gdy nie wiem gdzie jest”. I to stwierdzenie dla mnie jest prawdziwe, raczej prawdziwe, raczej nieprawdziwe, zdecydowanie nieprawdziwe. Wynikiem jest wskazanie jednej z postaw u rodzica względem dziecka:postawa akceptacji-odrzucenia;postawa nadmiernie wymagająca;postawa autonomii;postawa niekonsekwentna;postawa nadmiernie ochraniająca. Prezentacja opisująca w skrócie czym jest test postaw rodzicielskich na Szerszy opis zagadnienia wraz z bibliografią na W moim wypadku prowadzące poprosiły na indywidualną rozmowę w osobnym pokoju najpierw jednego syna, później drugiego. Z każdym rozmawiały kilkadziesiąt minut, może z pół godziny. Może drobiazg ale jest zakaz jakiegokolwiek używania telefonów więc warto ze sobą zabrać tradycyjny zegarek na rękę. Poprosiły by wzięli ze sobą na rozmowę poszła madka. Wydaje mi się, że trwało to koło dwóch tym wypadku gdy madka wyszła z rozmowy indywidualnej to powiedziały, że może z dziećmi iść do domu. Zasada jest taka, że obserwują oboje rodziców z dziećmi, następnie jednego rodzica samego z dziećmi, później drugiego rodzica samego z dziećmi. Tu już widać stwierdziły, że nie potrzebują obserwować jak matka będzie postępować jak będzie sama z dziećmi, bo jak byliśmy wszyscy razem to i tak się zachowywała jakby mnie nie było. Miały co obserwować… Według mnie rozmowa indywidualna jest tak aranżowana aby spowodować w tobie dyskomfort już na starcie a w trakcie rozmowy prowadząca badanie spróbuje wytrącić cię z równowagi. W moim przypadku oznaczało to postawienie krzesła dla mnie pod ścianą i z dala od biurka, przy którym siedziały dwie prowadzące. W czasie rozmowy może zacząć zadawać pytania o coś co doskonale rozumie i drążyć w kółko albo zacznie na ciebie naskakiwać. Według mnie to tylko sprawdzenie jak zareagujesz w stresującej sytuacji, czy z opanowaniem. Może to celowe, może takie były, ale część pytań była nieprecyzyjna lub zadana w inny irytujący sposób. Na pewno padną pytania o to dlaczego się rozstaliście, jak to pytania o wszystkie sprawy to czy pracujesz, jak oceniasz swoją sytuację majątkową, o alimenty. O to jakie masz warunki mieszkaniowe. Dostałem serię pytań o prawdopodobne trudne sytuacje z dziećmi i jak bym do nich podszedł, jak rozwiązałbym ten problem. Do mojej każdej pierwszej odpowiedzi dostawałem pytanie, że jak to nie zadziała to co dalej. Czasem też po drugiej odpowiedzi, abym musiał podać jeszcze trzeci sposób. Pytania zapewne zależałyby od wieku dziecka. Teraz przyjmij czytając poniższe, że dziecko ma 10 Co bym zrobił gdyby dziecko nie chciało myć zębów? Gdyby nie chciało odrabiać lekcji? Gdyby wulgarnie odzywało się do mojej nowej partnerki? Gdyby nie wróciło po szkole do domu a nic nie mówiąc poszło do kolegi i nie odbierało telefonu? Gdyby dziecko zaczęło palić papierosy? Także inne pytania jak np. jakie umiejętności, talenty u mojego dziecka rozwijać; co kiedyś dzieciom powiem jak będą starsze dlaczego się rozstaliśmy. Pod koniec indywidualnej rozmowy ze mną padły pytania o to co bym zmienił w tym co miało miejsce w czasie badania (głównie w kontekście swojej osoby, swojego postępowania); czy coś mnie zaskoczyło; na co zwróciłem uwagę w czasie badania. Dobrze by było wykazać się czymś co zaobserwowałeś a wykaże twoją spostrzegawczość w trosce o dzieci, ich emocje, reakcje, zdrowie. Choćby zauważyłeś, że syn ma odmrożone dłonie – powiedz o tym. Na końcu zostałem przeczołgany serią pytań jak z karabinu. Pytań „technicznych”, na które obstawiam, że większość ojców po 8 czy 10 latach najzwyczajniej w świecie nie pamięta jak było. Warto zatem znać odpowiedź na choć część z tych pytań. Poniżej ich spora lista, choć może niepełna: czy ciąża przebiegała prawidłowo z jednym i drugim dzieckiem; czy urodziło się bez problemów; do kiedy korzystało z pieluch; kiedy zaczęło chodzić samodzielnie; czy chodziło do żłobka i kiedy poszło dziecko do żłobka; czy były problemy w żłobku; kiedy poszło do przedszkola; czy były problemy w przedszkolu, jakie; czy było kiedyś w szpitalu, kiedy, z jakiego powodu; czy było u lekarzy specjalistów, kiedy, jakich, z jakiego powodu; czy było u psychologa lub psychiatry. Opinia ma zostać opracowana do 3 tygodni od badania i przekazana do sądu. Sąd może, ale nie musi, kopię tej opinii wysłać tobie. W każdym razie jak z sądowego Portalu Informacyjnego dowiesz się, że opinia wpłynęła – możesz po prostu iść przeczytać ją w aktach sprawy w czytelni sądu. Plik pdf z – Zarządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 1 lutego 2016 r. w sprawie ustalenia standardów metodologii opiniowania w opiniodawczych zespołach sądowych specjalistów. Podobne wpisy O kosztach za OZSS info nt. kosztów z Sądu Okręgowego w Gliwicach – nt. OZZS na str. nr 14 i 15Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 15 grudnia 2015 r. w sprawie wysokości zryczałtowanych kosztów przeprowadzenia dowodu z opinii opiniodawczego zespołu sądowych specjalistów – Dziennik Ustaw RP Pytanie czytelnika Jakie korzyści z karmienia piersią, zgodnie z najlepszymi dowodami naukowymi, może odnieść matka i dziecko? Krótka odpowiedź Karmienie piersią jest rekomendowane jako najlepszy i najtańszy sposób żywienia niemowląt. Przykładowe korzyści dla dziecka: zmniejszenie ryzyka biegunek i łagodzenie ich przebiegu, zmniejszenie ryzyka nagłej śmierci łóżeczkowej, łagodzenie przebiegu zakażeń układu oddechowego, zmniejszenie ryzyka wystąpienia wad zgryzu, zmniejszenie ryzyka wystąpienia zapaleń ucha u dzieci poniżej 2 Przykładowe korzyści dla matki: zmniejszenie ryzyka wystąpienia raka piersi i nowotworów jajnika, zmniejszenie ryzyka wystąpienia cukrzycy typu 2, utrwalenie więzi z dzieckiem. Wyjaśnienie Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca wyłączne karmienie piersią przez pierwszych 6 miesięcy życia dziecka oraz jego kontynuację do ukończenia 2 dziecka lub dłużej z jednoczesnym wprowadzaniem innych pokarmów stałych lub płynnych.[1] Pomimo tego, że karmienie piersią jest rekomendowane jako najlepszy i najtańszy sposób żywienia niemowląt, kobiety w Polsce często rezygnują z niego na rzecz mleka modyfikowanego bez istniejących przeciwwskazań. Poniżej przedstawiamy korzyści wynikające z karmienia piersią, które dotyczą zarówno matki, jak i jej dziecka. Przykładowe korzyści dla dziecka wynikające z karmienia piersią to: zmniejszenie ryzyka biegunek i łagodzenie ich przebiegu,[2][3] zmniejszenie ryzyka nagłej śmierci łóżeczkowej,[4] łagodzenie przebiegu zakażeń układu oddechowego,[2][3] zmniejszenie ryzyka wystąpienia wad zgryzu,[4] zmniejszenie ryzyka wystąpienia zapaleń ucha u dzieci poniżej 2 Przykładowe korzyści dla matki wynikające z karmienia piersią to: zmniejszenie ryzyka wystąpienia raka piersi i nowotworów jajnika,[4] zmniejszenie ryzyka wystąpienia cukrzycy typu 2,[5] utrwalenie więzi z dzieckiem.[6] Piśmiennictwo:Infant and young child feeding. Model Chapter for textbook for medical students and allied health professionals. World Health Organization, 2009. pełny tekst .pdf⬏Victora C. G. et al.: Breastfeeding in the 21st century: epidemiology, mechanism and lifelong effect. Lancet, 2016. abstrakt⬏⬏⬏Horta B. L., Victora C. G.: Short-term effects of breastfeeding. A systematic review of ten benefits of breastfeeding on diarrhoea and pneumonia mortality. World Health Organization. pełny tekst .pdf⬏⬏Ip S. et al.: Breastfeeding and Maternal and Infant Health Ouctomes in Developed Countries. AHRQ Publication. abstrakt⬏⬏⬏Gunderson E. P. et al.: Lactation Duration and Progression to Diabetes in Women Across the Childbearing Years. The 30-Year CARDIA Study. JAMA Internation Medicine, 2018. abstrakt⬏Strathearn L., et al.: Does Breastfeeding Protect Against Substantiated Child Abuse and Neglect? A 15-Year Cohort Study. Pediatrics, 2010. abstrakt⬏ Na początku zastrzegam, że mogę wypowiadać się tylko na temat badania w krakowskim Rodzinnym Ośrodku Diagnostyczno-Konsultacyjnym (siłą rzeczy – wykonuję zawód w Krakowie – dochodzą do mnie relacje o badaniach właśnie w tym ośrodku). Przede wszystkim osoby idące na badanie nie powinny spodziewać się w RODK pomocy w problemach rodzinnych. Rodzinny Ośrodek Diagnostyczno-Konsultacyjny to nie ośrodek interwencji kryzysowej, tylko instytucja powołana do stawiania diagnozy na potrzeby postępowania sądowego. Strony postępowania skierowane przez sąd na badanie do RODK powinny stawić się w ośrodku w wyznaczonym terminie. Małżonkowie muszą zarezerwować sobie ok. 3 godzin, bo tyle średnio trwa badanie. mogą też spodziewać się wspólnego oczekiwania na swoją kolej w poczekalni. Rozmowy z rodzicami odbywają się osobno w obecności jednego – lub kilku pracowników ośrodka (psychologów, pedagogów). Dziecko badane jest w osobnym pokoju, wyposażonym w zabawki, kredki itp. Starsze dzieci, które już nie interesują się zabawą też badane są w tym pokoju, choć oczywiście nikt nie oczekuje, że będą się bawiły. Często klienci zadają pytanie jak przygotować się do badania, żeby wszystko było dobrze. Moim zdaniem nie ma sensu się przygotowywać – ani siebie, ani dziecka. Co najmniej z dwóch powodów: po pierwsze: trudno podczas badań przekazać inny obraz siebie niż w rzeczywistości (po to są różne metody diagnostyczne, żeby określić rzeczywistą sytuację, a nie to co ktoś chce przekazać), po drugie: nie jest to dobre świadectwo dla rodzica, jeżeli okaże się, że dziecko było nastawiane i instruowane jak ma odpowiadać na pytania. A proszę mi wierzyć, że takie wnioski z badań RODK można niejednokrotnie przeczytać w opinii, co nie pomaga w sprawie zainteresowanej stronie. Opinia RODK jest bardzo ważna dla sądu orzekającego o rozwodzie. Należy pamiętać, że z negatywną dla siebie opinią można „walczyć” składając w zakreślonym przez sąd terminie zarzuty do opinii. Nie ma co ukrywać, że nie jest łatwo polemizować z biegłymi, którzy mają przewagę nad stroną w postaci wiedzy fachowej, ale to nie znaczy, że nie należy próbować. Zdarza się, że próby te kończą się sukcesem. Otagowane jako: badanie w RODK, OZSS, ROdzinny Ośrodek Diagnostyczno-Konsultacyjny, rozwód, separacja W czym mogę Ci pomóc? Agnieszka Swaczyna Strategy, design, marketing & support by ™ Edukacja zdalna niestety pogłębiła istniejący problem. Wiele dzieci weszło w tryb ciągłego dostępu do sieci i nawet w dni wolne od nauki, zaraz po przebudzeniu, włącza odruchowo komputer i/albo sięga po smartfona. Jeśli dodamy do tego ograniczenie kontaktów rówieśniczych i rodziców pracujących zdalnie, którzy przez 8 godzin dziennie są przyklejeni do służbowych komputerów, tworzymy dziecku idealne warunki do ucieczki w świat wirtualny. Uwaga! Reklama do czytania Cud rodzicielstwa Piękna i mądra książka o istocie życia – rodzicielstwie. To nie wina smartfona Co istotne to nie media cyfrowe same w sobie są złe. Wręcz przeciwnie mogą być świetnymi narzędziami do ułatwiania życia, komunikacji czy zdobywania wiedzy. Dopiero niewłaściwy (pozbawiony refleksji i kontroli) sposób ich wykorzystania sprawia, że stają się szkodliwe. Młodzi użytkownicy urządzeń cyfrowych potrzebują dobrego przykładu i wskazówek ze strony dorosłych jak bezpiecznie i rozważnie korzystać z tych sprzętów. Niestety co trzeci uczeń w Polsce przyznaje, że rodzice nie mają pojęcia, do czego on sam używa smartfona i internetu, a aż 60,6% uczniów stwierdza, że rodzice nie uczą ich zasad odpowiedzialnego korzystania z internetu (2). Co w takim razie robić, jeśli chcemy uchronić dziecko przed uzależnieniem od wirtualnego świata? Świadome „dlaczego” Odpowiedź nie jest odkrywcza: najlepiej zacząć od siebie samego. Przede wszystkim warto zastanowić się nad osobistymi powodami sięgania po media cyfrowe. Pomocne mogą być w tym pytania: Jak często zaglądam w telefon?, Czego szukam w internecie?, Czy czuję niepokój, gdy przez dłuższy czas nie czytam wiadomości w mediach społecznościowych? Czy czas, który mogę spędzić z bliskimi, poświęcam na bycie on-line? Jeśli tak, dlaczego to robię? Szczere odpowiedzi na powyższe pytania wskażą osobisty stopień cyfrowej równowagi, rozumianej jako „użytkowanie mniejszej ilości technologii z założeniem, że jest to narzędzie, które ma nas w codziennym życiu wspierać i życie to ułatwiać” (3). Jeśli okaże się, że mamy trudności ze zrównoważonym korzystaniem z nowych technologii, podjęcie natychmiastowej decyzji, że czas na zmiany, nie pomoże na dłużej i będzie tylko jednorazowym zrywem, po którym szybko wraca się do starych nawyków. „Samo usunięcie aplikacji z telefonu i wypisanie się z kilku newsletterów nie przyniesie nam w zasadzie wiele. Rzeczywistość nie znosi pustki, dlatego bez świadomego „dlaczego” na miejscu starych aplikacji pojawią się szybko nowe” (4). Zatem jakie jest Twoje „dlaczego”, które sprawia, że chcesz ograniczyć czas spędzany w mediach społecznościowych? Mój powód to pragnienie bycia częściej z rodziną, potrzeba odpoczynku przy dobrej książce i kubku kakao, a także chęć wypracowania już na przyszłość, gdy mój synek będzie straszy i zacznie korzystać z nowych technologii, dobrych praktyk cyfrowych w domu. Dopiero wtedy, gdy odkrywamy nasze „dlaczego”, możemy zacząć trwałe i skuteczne zmiany. Zresztą nie tylko w obszarze online: takie podejście można uznać za uniwersalne. Trzymając się swoich wartości, życiowego priorytetu łatwiej jest bowiem wytrwać w złożonym sobie postanowieniu. Znaczenie relacji Kształtowanie właściwych postaw w temacie cyfrowej odpowiedzialności nie zależy jedynie od dawanego dzieciom przykładu. Ogromne, jeśli nie kluczowe, znaczenie ma jakość relacji, jaką tworzymy z dzieckiem już od momentu jego narodzin. „[…] najlepszym czynnikiem chroniącym dzieci i młodzież przed e-uzależnieniem jest dobrze zbudowana relacja w domu, w szkole oraz w najbliższym otoczeniu. Oznacza to, iż wysoce prawdopodobne jest, że jeśli rodzice nie dadzą swoim dzieciom w pierwszych latach życia czułości, wsparcia, bliskości, obecności, zainteresowania i zaangażowania, dzieci zaczną wycofywać się z życia rodzinnego i poszukiwać będą uznania, własnej tożsamości, akceptacji, zrozumienia i bliskości na zewnątrz, bardzo często posiłkując się internetem” (5). To nie media cyfrowe niszczą więzi w rodzinie. Mechanizm działa odwrotnie. To kiepskie relacje w domu mogą przyczynić się do uciekania dzieci w ciekawszy, atrakcyjniejszy świat online. A co jeśli nie znam się na mediach cyfrowych? Na jakość relacji z dzieckiem ma wpływ nasze szczere zainteresowanie jego życiem: tym, co lubi robić, jakie ma marzenia, plany, co najchętniej czyta i… czego szuka w świecie mediów cyfrowych. I nie musisz być „mistrzem internetów” ani nadążać za nowinkami technologicznymi. Nie musisz nawet sam być aktywnym uczestnikiem życia online. Wystarczy zwykła ciekawość, chęć rozmowy z dzieckiem, prośba, by pokazało Ci, co je tak ciekawi w mediach społecznościowych, z jakich aplikacji korzysta, w czym mu pomaga dostęp do internetu, co je niepokoi w świecie online. Mowa tu o współdzielonej uważności rodzicielskiej: „z racji gwałtownego rozwoju nowych technologii, wciąż pojawiających się innowacyjnych urządzeń mobilnych, […] współczesny rodzic (jak i nauczyciel) powinien rozciągać swoją uważność z dotychczasowego świata realnego także na wirtualny” (6). Profilaktyka w szkole Również szkoła powinna być miejscem wsparcia dla rodziców i dziecka. Warto sprawdzić, czy w placówce, do której uczęszcza dziecko, prowadzone są zajęcia profilaktyczne na temat e-uzależnień, czy uczniowie mogą liczyć na pomoc pedagoga w przypadku np. internetowego hejtu, czy placówka opracowała szkolne zasady korzystania z mediów cyfrowych, czy w dobie edukacji zdalnej nauczyciele dbają mimo wszystko o higienę cyfrową dzieci, by miały one możliwość odpoczynku od komputera po skończonych lekcjach (przykładowo: brak zadań domowych lub proponowanie takich aktywności, które nie wymagają korzystania z mediów cyfrowych). Jeśli szkoła nie wspiera uczniów w tym temacie, warto zgłosić taką potrzebę i przedyskutować ją z innymi rodzicami oraz nauczycielami. Moc rodzinnych rytuałów Pomocne może być również opracowanie wraz z dzieckiem domowych zasad korzystania z mediów cyfrowych. Fundamentem dla takich ustaleń są oczywiście dobre relacje rodzinne, a przede wszystkim otwartość na siebie nawzajem: w tym na odmienność zdań i różne perspektywy. Domowe zasady, żeby były skuteczne, wymagają szczerej rozmowy, poznania potrzeb i oczekiwań każdego z członków rodziny i znalezienie wspólnego „dlaczego”. Na przestrzeni lutego i marca 2020 roku Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę (FDDS) prowadziła kampanię społeczną pod nazwą Domowe Zasady Ekranowe, której celem było wsparcie rodziców we właściwym użytkowaniu mediów cyfrowych w rodzinie. Oto przykładowe proponowane przez FDDS zasady ekranowe, które można wprowadzić w swoim domu: ustalenie limitów na ekrany dla każdego członka rodziny (mając na uwadze aktualne rekomendacje WHO dla dzieci w zależności od ich wieku),umowa, że wszyscy domownicy nie korzystają z ekranów na godzinę przed snem, ustalenie rodzinnych aktywności bez ekranów: posiłek, czas relaksu, itp.,wybranie wspólnego miejsca w domu, w którym odkładamy telefony (7). Podsumowując: dobre relacje rodzinne, gotowość dorosłych do odkrywania świata online swojego dziecka, praca nad własnymi praktykami związanymi z użytkowaniem mediów cyfrowych, rodzinne rytuały ekranowe oraz wsparcie ze strony szkoły mogą w znacznym stopniu przyczynić się do ochrony dzieci przed cyfrowym uzależnieniem. To od nas, dorosłych, zależy czy wychowamy pokolenie „always on”. M. Dębski, M. Bigaj, Ogólnopolskie badanie Młodzi Cyfrowi. Wybrane wyniki i rekomendacje, Gdańsk 2019. Ibidem, s. 24. A. Krzyżanowska, Kierunek offline. Jak znaleźć cyfrową równowagę i zrozumieć e-dzieciństwo swojego dziecka?, Bielsko-Biała 2020, s. 150. Ibidem, s. 157. Ibidem., s. 8. M. Dębski, M. Bigaj, Młodzi Cyfrowi. Nowe technologie. Relacje. Dobrostan, Gdańsk, Gdynia 2019, s. 113. Kampania Domowe Zasady Ekranowe, Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę: (dostęp:

badanie więzi z dzieckiem przykładowe pytania