Nie taką, żeby Ci dietę ustalił bo ciężko będzie Ci się na pewno dostosować w ciąży do jakiś rygorów i stałego menu. Ale tak, żeby porozmawiać i żeby nakreślił Ci co teraz jest ważne. Śmieszy mnie przeświadczenie, ze w ciąży nie ma się co przejmować ilością i powinno się jeść za dwóch Witam wszystkie mamusie i ich dzieci. Mam niemały problem z moja 1,5 roczną córeczką. Otóż Laura od jakiegoś czasu przetrzymuje jedzenie w buźce. Czasami nie mam już do niej cierpliwości, ponieważ karmienie jej trwa czasami do…..godziny. Mała każdą porcję potrafi przetrzymać w buzi 10 bądź wiecej minut!!!! Nie twierdze, iż każde karmienie odbywa sie w […] Mój gin mnie zaskoczył Stwierdził, że w ciąży powinno się unikać jedzenia i picia alergizujących potraw jak na przykład kawa (mam niskie ciśnienie i rano mogę sobie na jedną pozwolić), kakao, orzechy (cenne źródło białka) bo uczulę dziecko. Dodatkowo powiedział, że przebywając w otoczeniu z Jedzenie śledzi w ciąży - korzyści. Śledzie nie kumulują w sobie nadmiernych ilości rtęci i do tego są bardzo odżywcze. Należą do ryb o wysokiej zawartości kwasów tłuszczowych omega Kobieta w ciąży potrzebuje około 1000 mg wapnia dziennie, aby sprostać wymaganiom własnego ciała i ciała jej dziecka. Bogate w wapń produkty śniadaniowe obejmują migdały, figi, nasiona sezamu, ser, mleko i jogurt. 3. Produkty bogate w błonnik. W czasie ciąży zaparcia mogą być nieprzyjemnym efektem ubocznym. manfaat salep pi kang shuang untuk miss v. Dołączył: 2014-08-11 Miasto: Liczba postów: 2122 28 maja 2020, 21:30 Proszę o radę doswiadczone panie. Jak to jest w ciąży? Jest to moja pierwsza ciąża nie wiem czy jestem zapobiegawcza czy świruję. Nie mogę zapytać lekarza o radę bo jestem za granicą a w tym kraju lekarze są, ze tak powiem bardzo liberalni. Więc w Internecie znalazłam, ze nie można pic herbaty ani kakao a kawę w bardzo małej ilości. Ja z niej zrezygnowałam i piję bezkofeinową. Nie można jeść: serów plesniowych nawet na ciepło, wędlin dlugo dojrzewajacych jak prsciutto crudo, jajek na miękko, nie mytych owoców. Przez to ze nie pije herbaty pije o wiele za mało. Zawsze pilam słabą herbatę. Jedną torebkę zaparzalam w l wody, pilam 3 takie butelki. Uwielbiam maliny i jagody, ale jak to umyć? Przeplukanie odpada. Kakao pilam okolo 1 tygodniowo. Jak żyć? DoktorFiga 29 maja 2020, 13:08 ConejoBlanco napisał(a):Cllio napisał(a):Zgodnie z przepisami obowiązującymi w całej Unii Europejskiej nie wolno sprzedawać przewrotów mlecznych z niepasteryzowanego mleka. Wyjątek stanowi jakiś ser bodajże z Wielkiej Brytanii, ale on ma status chronionego prawem produktu regionalnego i od razu wiadomo bo to jego cecha charakterystyczna. No chyba, że mieszkasz poza Unią. Pozostałe produkty spokojnie bym jadła. A już wykluczenia kakao zupełnie nie linka do jakiś materiałów, nie byłam w stanie znaleźć takiej regulacji. Na bank przynajmniej część serów we Francji jest z nie mam bo nie miałam nigdy potrzeby szukać. Ale całkiem niedawno oglądałam film na BBC Brit o rolnictwie tradycyjnym w Wielkiej Brytanii i tam podnosili ten temat, że właśnie przepisy unijne niszą brytyjskie tradycje serowarskie poprzez zakaz produkcji serów z mleka niepasteryzowanego. To nieprawda, produkcja sera z mleka niepasteryzowanego w EU jest jak najbardziej legalna, za to są liczne obostrzenia dotyczące standardów produkcji i eksportu. Większość serów dostępnych w normalnych marketach są to sery z mleka pasteryzowanego. Dołączył: 2012-01-01 Miasto: Rokitki Liczba postów: 5625 29 maja 2020, 14:50 Przesadzasz Dołączył: 2010-10-12 Miasto: Poznań Liczba postów: 1076 29 maja 2020, 15:36 NebbiaEsole napisał(a):Proszę o radę doswiadczone panie. Jak to jest w ciąży? Jest to moja pierwsza ciąża nie wiem czy jestem zapobiegawcza czy świruję. Nie mogę zapytać lekarza o radę bo jestem za granicą a w tym kraju lekarze są, ze tak powiem bardzo liberalni. Więc w Internecie znalazłam, ze nie można pic herbaty ani kakao a kawę w bardzo małej ilości. Ja z niej zrezygnowałam i piję bezkofeinową. Nie można jeść: serów plesniowych nawet na ciepło, wędlin dlugo dojrzewajacych jak prsciutto crudo, jajek na miękko, nie mytych owoców. Przez to ze nie pije herbaty pije o wiele za mało. Zawsze pilam słabą herbatę. Jedną torebkę zaparzalam w l wody, pilam 3 takie butelki. Uwielbiam maliny i jagody, ale jak to umyć? Przeplukanie odpada. Kakao pilam okolo 1 tygodniowo. Jak żyć? W ciąży nie należy pic alkoholu ani jeść serów i przetworów z mleka niepasteryzowanego. Jak ser pleśniowy na kanapce włożysz do piekarnika to wszelkie bakterie listerii bo o nią chodzi, wymrą. Bakterie giną w temperaturze powyżej 62,5 stopnia Celsjusza. Dołączył: 2009-05-25 Miasto: Poznań Liczba postów: 3498 29 maja 2020, 17:00 NebbiaEsole napisał(a):Proszę o radę doswiadczone panie. Jak to jest w ciąży? Jest to moja pierwsza ciąża nie wiem czy jestem zapobiegawcza czy świruję. Nie mogę zapytać lekarza o radę bo jestem za granicą a w tym kraju lekarze są, ze tak powiem bardzo liberalni. Więc w Internecie znalazłam, ze nie można pic herbaty ani kakao a kawę w bardzo małej ilości. Ja z niej zrezygnowałam i piję bezkofeinową. Nie można jeść: serów plesniowych nawet na ciepło, wędlin dlugo dojrzewajacych jak prsciutto crudo, jajek na miękko, nie mytych owoców. Przez to ze nie pije herbaty pije o wiele za mało. Zawsze pilam słabą herbatę. Jedną torebkę zaparzalam w l wody, pilam 3 takie butelki. Uwielbiam maliny i jagody, ale jak to umyć? Przeplukanie odpada. Kakao pilam okolo 1 tygodniowo. Jak żyć?Kako, kawę, herbatę, owoce, warzywa możesz normalnie pić i jeść. Jajka na miękko również. Jedynie co to surowe mięso, jaja, sery pleśniowe itd bym sobie darowała. Nie zaleca się herbaty ze skrzypu, z liści malin, z tymianku, z wrotycza, Dołączył: 2013-06-27 Miasto: Illinois Liczba postów: 1839 29 maja 2020, 18:26 nie jadlam serow plesniowych, surowych jajek, surowych ryb (jadlam glownie sledzie bo maja najmniej rteci i tez w ograniczonych ilosciach, ale jadlam tez lososia i patraga), surowego miesa i tym podobnych. pilam kawe jedna dziennie od drugiego trymestru. dziec zdrowy, od skonczonych dwoch miesiecy przesypiajacy cala noc. nie ma reguly. Dołączył: 2008-09-07 Miasto: Korfu Liczba postów: 4519 29 maja 2020, 19:48 Jestem w drugiej ciąży. Jem czekoladę, sery plesniowe (czasami nachodzi mnie ochota), herbatę i kawę piję jak dawniej. Bez przesady :)) Dołączył: 2017-07-22 Miasto: Zielona Góra Liczba postów: 6667 29 maja 2020, 20:57 NebbiaEsole napisał(a):wykształcony lekarz w 11 tygodniu ciąży zalecil zebym przyjmowała kwas foliowy. Ide do lekarza z deugim juz krwawieniem w ciąży, dostaję burę, ze z krwawieniem sie nie przychodzi. Tak oto wykształceni lekarze. I nie mozna mieć swojego lekarza prowadzącego chyba ze kogoś stać prywatnie. Mnie nie foliowy przyjmowany podczas ciąży nie ma najmniejszego sensu, prawda? Niech mnie ktoś poprawi - bo zawsze wydawało mi się, że zaleca się branie 2-3 miesiące przed staraniem się o dziecko. Rzeczywiście, z tymi lekarzami, to widać jest różnie ;) Wychodzi na to, że człowiek musiałby znać się na wszystkim i posiadać wiedzę na wiele tematów, aby: a) nie zrobić sobie krzywdy albo b) nie dać się oszukać. To trochę smutne 😕 Dołączył: 2014-08-11 Miasto: Liczba postów: 2122 29 maja 2020, 23:26 Ves91 napisał(a):NebbiaEsole napisał(a):wykształcony lekarz w 11 tygodniu ciąży zalecil zebym przyjmowała kwas foliowy. Ide do lekarza z deugim juz krwawieniem w ciąży, dostaję burę, ze z krwawieniem sie nie przychodzi. Tak oto wykształceni lekarze. I nie mozna mieć swojego lekarza prowadzącego chyba ze kogoś stać prywatnie. Mnie nie foliowy przyjmowany podczas ciąży nie ma najmniejszego sensu, prawda? Niech mnie ktoś poprawi - bo zawsze wydawało mi się, że zaleca się branie 2-3 miesiące przed staraniem się o dziecko. Rzeczywiście, z tymi lekarzami, to widać jest różnie ;) Wychodzi na to, że człowiek musiałby znać się na wszystkim i posiadać wiedzę na wiele tematów, aby: a) nie zrobić sobie krzywdy albo b) nie dać się oszukać. To trochę smutne ? z tego co mi mowil polski endokrynolog to przed ciazą i w ciąży trzeba brac kwas foliowy. a na 1000% zacząć brać jak kobieta dowie się o ciąży. Ja się starałam o dziecko więc witaminy dla kobiet w ciąży przyjmowałam o wiele wcześniej. Ale szczęka mi opadła jak w 11 tyg lekarz wyskoczył z tym kwasem i zapytal po co mi witaminy w ciąży. W ogóle polskie kolezanki mówią, że często miały badania krwi, moczu czy w moczu nie ma bakterii. Tu nie, raz badania na początku, tyle. Taka właśnie jest służba zdrowia. W Polsce odrazu potwierdza się ciąże badaniem beta hcg, później czeka się na usg. Tutaj lekarz mnie pyta czemu chce robić badanie na hcg skoro test ciążowy był pozytywny. Ręce opadają.... Dołączył: 2011-07-29 Miasto: Warszawa Liczba postów: 2156 6 lipca 2020, 14:00 Nasze babki wszystko jadły i my jakoś na ten świat przyszliśmy :) Wszystko można z umiarem. I herbatkę i kawkę i kakao. Moja doktor mi mówiła by nie jeść surowego mięsa i sushi oraz serów pleśniowych, ale tych oryginalnych serów, a to z uwagi na zagrożenie bakteryjne. A pod koniec ciąży by unikać zielonej herbaty. Tak, właśnie pod koniec, czyli w 3 trymestrze podobno zielona herbata jest niewskazana. I tyle. Dołączył: 2011-07-29 Miasto: Warszawa Liczba postów: 2156 6 lipca 2020, 14:07 Ves91 napisał(a):NebbiaEsole napisał(a):wykształcony lekarz w 11 tygodniu ciąży zalecil zebym przyjmowała kwas foliowy. Ide do lekarza z deugim juz krwawieniem w ciąży, dostaję burę, ze z krwawieniem sie nie przychodzi. Tak oto wykształceni lekarze. I nie mozna mieć swojego lekarza prowadzącego chyba ze kogoś stać prywatnie. Mnie nie foliowy przyjmowany podczas ciąży nie ma najmniejszego sensu, prawda? Niech mnie ktoś poprawi - bo zawsze wydawało mi się, że zaleca się branie 2-3 miesiące przed staraniem się o dziecko. Rzeczywiście, z tymi lekarzami, to widać jest różnie ;) Wychodzi na to, że człowiek musiałby znać się na wszystkim i posiadać wiedzę na wiele tematów, aby: a) nie zrobić sobie krzywdy albo b) nie dać się oszukać. To trochę smutne ?Kwas foliowy powinno brać się do końca pierwszego trymestru. Zapobiega rozszczepowi cewy nerwowej. Oczywiście, gdy ktoś świadomie planuje ciąże zacząć brać kwas powinien już na pół roku przed. Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat Autor Wiadomość ArlettenabywalecDołączył: 21 Cze 2019Posty: 151 Wysłany: Sro 20 Sty 2021, 10:29 Temat postu: Jedzenie w ciąży Hej dziewczyny czy macie specjalne diety/jadłospisy co jecie w może tak jak ja wszystko na co macie ochotę oczywiście z umiarem oprócz tych produktów nie wskazanych w się zaraz za naleśniki na słodko bo naszła mnie ochota - Pozdrawiam Powrót do góry berkauzależnionyDołączył: 28 Lut 2016Posty: 587 Wysłany: Sro 20 Sty 2021, 11:50 Temat postu: Staram się jeść dużo warzyw, jakieś owoce w ciągu dnia. Ale jak mam ochotę właśnie na naleśniki czy zwykły makaron to też jem 😉 Ja akurat uwielbiam naleśniki z twarogiem czy jabłkiem (jak byłam mała to mama mi takie robiła i teraz nagle mi się o nich przypomniało 😂). Mój mąż np. często robi na śniadania placuszki bananowe z mąką z ciecierzycy, a do nich masło orzechowe borówki/truskawki i ciut nutelli, żeby nie było tak idealnie No i kochana nie wiem czy wprowadziłaś jakies suplementy, ale dobrze jest sobie kupić środek z witaminami oraz minerałami tak aby w ciązy je uzupełnić Bardzo dobry sklad ma Composita mama dha. Powrót do góry Zengila12uzależnionyDołączył: 18 Lis 2021Posty: 955 Wysłany: Sob 23 Kwi 2022, 20:50 Temat postu: Witam,co sądzicie o tym,by zainwestować w owoce do pracy? Zalezy mi na tym,by odżywiać się zdrowo, bo jestem w ciąży. Co sądzicie o tym [url] [/url]? Z chęcią zapoznam się z waszymi komentarzami, pozdrawiam. Powrót do góry jaylan68początkującyDołączył: 25 Kwi 2022Posty: 4Skąd: Chrzanów Wysłany: Pon 25 Kwi 2022, 0:14 Temat postu: Nie miałam specjalnego jadłospisu w ciąży, ale korzystałam ze wsparcia dietetyka. Tobie również polecam Powrót do góry Wyświetl posty z ostatnich: Nie możesz pisać nowych tematówNie możesz odpowiadać w tematachNie możesz zmieniać swoich postówNie możesz usuwać swoich postówNie możesz głosować w ankietach ZamknijStrona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki. Warszawa : Katowice : Kraków : Poznań : Wrocław : Łódź : Szczecin : Gdańsk : Toruń : Bydgoszcz : Częstochowa : Olsztyn : Rzeszów : Piła : Zielona Góra : Lublin : Kielce Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group #71 U mnie w pierwszym i drugim trymestrze królowały jabłka i sok jabłkowy. W sumie jako takich zachcianek nie mam, ale od początku ciąży to mnie odrzuciło od jajek na twardo i przyprawy potrafiłam zaspokoić pragnienie różnymi wodami smakowymi, a teraz wszystkie są dla mnie za słodkie. reklama #74 nie wezme do ust czosnku bleee a przed ciaza bardzo lubialam....mialam faze na truskawki a tak ogolnie to bardzo lubie wcinac owoce i warzywa mniam mniam.... #75 ja zawsze byłam jakaś dziwnie uczulona na mleko,ale w małych ilościach dałam rady je pochłaniać,aż tu nagle pewnego dnia.. naszła mnie ogroooomna ochota na wielką miskę Corn Flakes'ów z ciepłym mlekiem właśnie.. zjadłam a później wylądowałam w objęciach sedesu ;-) to mi dało do myślenia,bo wcześniej nie byłam aż tak wrażliwa,więc zrobiłam test i wyszły 2 kreseczki Wcześniej się odchudzałam,zaczęłam intensywnie ćwiczyć,zapisałam się na aerobik- i właśnie na to zwalałam brak @ :-) No to miałam niespodziankę A jeśli chodzi o całą resztę- nie dam rady patrzeć na colę.. mdli mnie na sam widok,a wcześniej ją wprost ubóstwiałam. Podobnie jest z mlekiem,jogurtami. Jedyne co mogę bez problemu zjeść po wstaniu z łóżka to czekoladki i ciasteczka I pamiętam,że jak tylko dowiedziałam się o ciąży przez kilka dni pod rząd pożerałam gołąbki mmmmmmmmm #76 Ja na samym początku pochłaniałam świeże pieczywo z masełkiem, pomidorem, szczypiorkiem i solą... Słyszałam nawet, nie wiem ile w tym prawdy, że pomidory zwiastują chłopca, ciekawe... Ale szybko mi przeszło. Teraz ciągle mam ochotę na lody, colę i chipsy (niezdrowe żarcie :/ ) ale też na jajko przyzwoicie posolone i na kakao. A ze słodyczy - biała czekolada. Nie tykam jogurtów. A oprócz tego miewam jednorazowe zachcianki, typu rolmopsy, sałatka jarzynowa, brzoskwinie, petitki z w czekoladzie... Na to już nie ma reguły #77 Rano serek homogenizowany, jagodzianki i duża ilość owoców: jabłek, gruszek, śliwek, arbuzów i nektarynek z warzyw pomidory. Raz pamiętam miałam ogromną zachciankę na budyń waniliowy. Płci jeszcze nie znam. #78 Wczoraj wprost pochłonęłam dwa pomarańcze i banana. ale od 17 wczoraj nie mam na nic ochoty oprócz lizaka o smaku oranżady (jestem na wakacjach w Hiszpanii - wiecie jak trudno go tu kupić i to jeszcze w święto;p). Tak się zastanawiam co ja dziś będę jeść, bo na samą o CZYMKOLWIEK poza lizakiem mnie odrzuca. reklama #80 ojej... to ja jestem chyba jakas nienormalna.... bo pomimo ze to poczatek, to ja jem same ogorki.... ogorki- ogorki- ogorki- rolmopsy- kiszona kapusta- ogorki.... i tak nontoper.... eh... przed ciaza lubilam jec ogorki mojej mamy ale teraz to mi sie nawet one snia... marze o sloiczku ogorkow, ale w sklepie nie ma dobrych ogorkow, a mamy o moje jeszce sie nie zrobily, chyba sie zalamie.... MA KTOS POZYCZYC OGORECZKA???!!! pliiiiis:-(!!! Administratorzy Zarejestrowany: Jun 2008 Wiadomości: 2152 pozdrawiamy, Redakcja Junior Member Zarejestrowany: Nov 2008 Wiadomości: 6 Odp: Czy jedzenie mięsa w ciąży jest konieczne? Najlepiej skonsultuj się ze swoim lekarzem. Musisz bardzo starannie planować posiłki, aby dostarczyć sobie i dziecku wszystkie niezbędne składniki odżywcze. Ale myślę, że i bez mięsa jest to możliwe tylko wymaga nie lada gimanstyki ;-) Skomentuj Junior Member Zarejestrowany: Feb 2014 Wiadomości: 7 Odp: Czy jedzenie mięsa w ciąży jest konieczne? Ja nie jestem specjalnie mięsożerna, prawdopodobnie bym się i obyła, ale w ciąży polecany jest drób- częst robiłam sobie fileta z kurczaka z parowaru, przy tym jakieś warzywa ryż. Wydaje mi się, że jednak składniki, które są w mięsie są przydatne do prawifłowego rozwoju Skomentuj Senior Member Zarejestrowany: May 2013 Wiadomości: 232 Odp: Czy jedzenie mięsa w ciąży jest konieczne? ja na poczatku ciazy troche mialam wstret i ratowalam się warzywami straczkowymi. teraz już jest ok Skomentuj Junior Member Zarejestrowany: Mar 2014 Wiadomości: 14 Odp: Czy jedzenie mięsa w ciąży jest konieczne? Ja nie jadam mięsa czerwonego...jadam drób... wciąż mam wstret do jedzenia zwykłych obiadów... straszne to ale musze sie przemóc.. słyszałam ze czerwone mieso i wątróbka wcale nie jest wskazane podczas ciąży... wątróbke powinno się jeść raz na miesiąc ponoc..w jakiś programie o ciąży mówili. Najważniejsze by jeść dużo zielonych warzyw oczywiście wszystko dokładnie myć czystą gąbeczką bo opłukanie w letniej wodzie to chyba nie wystarczy ^^ Orzechy w różnej postaci, ciemne pieczywo, nabiał o tym nie można zapominać... Ciężko jest się w tym połapać i zrobić dania bogate w witaminy i składniki odżywcze eh Skomentuj Senior Member Zarejestrowany: Oct 2014 Wiadomości: 402 Odp: Czy jedzenie mięsa w ciąży jest konieczne? miesa w ciąży jest bardzo potrzebne, czerwone w szczególności bo zawiera dużo żelaza którego często kobiety maja za mało Skomentuj Senior Member Zarejestrowany: Jul 2012 Wiadomości: 1381 Odp: Czy jedzenie mięsa w ciąży jest konieczne? Najlepiej wołowine ma dużo żelaza, lekarz zalecał by jeść jak najwiecej bo jest zdrowe i własnie dzięki temu najwięcej witamin przysfajanmy. Skomentuj Junior Member Zarejestrowany: Jan 2015 Wiadomości: 3 Odp: Czy jedzenie mięsa w ciąży jest konieczne? jestem w 9 tc i właśnie na samą myśl o mięsie mnie odrzuca, mam nadzieję że to minie, bo nie chciałabym zafundować sobie anemii. Skomentuj #11 Dziewczyny nie straszcie! Ja miałam obsesję w 5 i 6 miesiącu. Do tego stopnia, że przybierałam po 5 kg na miesiąc. Teraz jestem w 7 miesiącu i mam wrażenie, że zaczęłam panować nad chęcią pożerania słodyczy. Jeżeli mówicie, że w 8 miesiącu dopiero dopada obsesja, to aż się boję pomyśleć ile jeszcze nabiorę kilogramów do końca ciąży. reklama #12 oj ja tez pod koniec ciazy mialam taka osbesje choc tak naprawde nigdy nie stronilam od slodyczy- nawet przed ciaza potrafilam zjecs czekolade jak batona, cala na raz, a chuda bylam jak patyk. w ciazy natomiast najgorszy byl koniec jadlam wszystko co czekoladowe w ogromnych ilosciach - przytylam 23 kg a kidy przekroczylam termin porodu to przybieralam 1 kg na 2 dni i bylam pzerazona bo misio przyszedl na swiat 9 dni po. ale nie ma sie co martwic tym bardziej jak nie mialyscie wczesniej problemow z nadwaga w koncu w ciazy nie trzeba martwic sie boczkami czy brzuszkiem - szybko spada. poza tym jedzac slodycze wody plodowe ktore je dziecko tez staja sie slodkie wiec jedzac czekoladke sprawiacie przyjemnosc nie tylko sobie ale i maluszkowi:-) #13 Mam też pocieszenie dla wszystkich kochających czekoladę (tak jak ja):-) oto kawałek artykułu: ,,Jesteś w ciąży? Nie odmawiaj sobie czekolady, bo to może wpłynąć korzystnie na Twoje uczeni doszli do wniosku, że dzieci tych matek, które będąc w ciązy codziennie jadły odrobinę czekolady, byly bardziej aktywne, pogodne i częściej się śmiały. Nawet dzieci kobiet, które podczas ciąży żyły w stresie i jadły czekoladę, rzadziej reagoawły lękiem w nowych sytuacjach niż dzieci matek zestresowanych, które całkowiecie odmiałay sobie tego smakołyku." Jak to przeczytałam to doszłam z moim mężem do wniosku że nasza mała będzie BARDZO AKTYWNA I POGODNA No to kochane życzę smacznego:-) #14 Nio to mój synuś też bedzie bardzo radosnym dzidzisiem hehe , tylko im dłużej czekam na to moje maleństwo tym bardziej mi odchodzi ochota na słodycze #15 Mam też pocieszenie dla wszystkich kochających czekoladę (tak jak ja):-) oto kawałek artykułu: ,,Jesteś w ciąży? Nie odmawiaj sobie czekolady, bo to może wpłynąć korzystnie na Twoje uczeni doszli do wniosku, że dzieci tych matek, które będąc w ciązy codziennie jadły odrobinę czekolady, byly bardziej aktywne, pogodne i częściej się śmiały. Nawet dzieci kobiet, które podczas ciąży żyły w stresie i jadły czekoladę, rzadziej reagoawły lękiem w nowych sytuacjach niż dzieci matek zestresowanych, które całkowiecie odmiałay sobie tego smakołyku." Jak to przeczytałam to doszłam z moim mężem do wniosku że nasza mała będzie BARDZO AKTYWNA I POGODNA No to kochane życzę smacznego:-) Po przeczytaniu,doszłam do wniosku że nie będę sobie już odmawiać przyjemności :-),tylko jak to zaowocuje w kilogramach na koniec :-) #16 Ja w pierwszej ciąży zero słodyczy nawet na nie nie patrzyłam a teraz owszem słodkie byłeczki dzemik miodek kanapeczka z czekoladą i jak to się skończyło CUKRZYCĄ CIĄŻOWĄ więc pilnujcie się mamuśki bo mi nie wyszło to na dobre. #17 Ja jadłam mustwo słodyczy a w szczególności jak mi nudziło to już wogóle sie nie mogłam oderwać.... Teraz jak jestem po terminie i nadal czekam na dzidziusia to nawet na słodycze juz nie mam ochoty , nie wiem może to z tych nerwów #18 Po przeczytaniu,doszłam do wniosku że nie będę sobie już odmawiać przyjemności :-),tylko jak to zaowocuje w kilogramach na koniec :-) a mnie ciekawi jedna sprawa: jak się karmi piersią, to lepiej nie jeść czekolady, ponieważ to silny alergen (o czym się przekonałam jak zjadłam kilka kostek i dziecko dostało wszędzie wysypki). Więc skoro mamy dziecko w brzuchu, to chyba też nie powinno się jeść czekolady? Przecież to to samo dziecko, tyle, że jeszcze w brzuchu... Ja musiałam ograniczyć słodycze w ciąży ze względu na zdrowie - przekonało mnie do tego to, że słodycze są najlepszą pożywką dla wszelkich bakterii. Wolałam zjeść rodzynki niż batona Dzięki temu dzisiaj mnie tak nie ciągnie do słodyczy. Za czekoladą tęsknię, ale jak dziecko ma być alergikiem, to wolę się powstrzymać reklama #20 Ja się zajadałam miodem. Normalnie łyżkami jadłam nawet w nocy Jak synek sie urodzil, to tez jadlam i nie mial zadnej alergii, chociaz wiem, ze miod tez moze uczulac.

jedzenie w ciąży forum